11 września (niedziela), godz. 11.00
„Żywienie zbiorowe w przemysłowej Łodzi (do 1914 r.)”
Spotkanie z muzealnego cyklu „Lubię wiedzieć”
Prowadzący: Mirosław Jaskulski
Miejsce: Oddział Kultur i Tradycji Wyznaniowych MMŁ
pl. Wolności 2
Wstęp wolny
Pierwsze po wakacyjnej przerwie spotkanie z popularnego cyklu „Lubię wiedzieć” poświęcone będzie sferze żywienia zbiorowego, rozwojowi jego form w zależności od gustu i statusu finansowego konsumentów. Wykład pt. „Żywienie zbiorowe w przemysłowej Łodzi (do 1914 r.)” wygłosi znawca historii miasta, wieloletni ceniony pracownik Działu Historii Muzeum Miasta Łodzi – Mirosław Jaskulski.
Rozwój gastronomii w badaniach dziejów miast jest traktowany zazwyczaj marginalnie. Dla historii Łodzi wydaje się to być oczywiste, bo jednak waga i rola czynników miastotwórczych oraz rozwój przemysłu włókienniczego były elementami decydującymi o przeobrażeniu się małego miasteczka w wielką aglomerację europejską z wszelkimi atrybutami tak wielkiego skupiska ludzi. Wiedza o tych czynnikach jest kluczowa do zrozumienia dziejów Łodzi.
Wszystko inne – kształtowanie się wielonarodowego i wielowyznaniowego społeczeństwa, wyraźne jego rozwarstwienie (klasa ludzi pracy fizycznej, klasa średnia i burżuazja), a ponadto rozrastanie się infrastruktury miejskiej i administracji, rozwój sieci ulicznej i budownictwa, mnożenie się instytucji publicznych oraz modelowanie zachowań społecznych z nowymi elementami życia miejskiego (moda, spędzanie czasu wolnego, rozrywka, zainteresowanie sztuką itd.) - było tylko konsekwencją owego awansu gospodarczego i demograficznego miasta.
Awans kulturowy Łodzi podążający za tymi zmianami, przeobrażenia obyczajowości mieszczan, coraz szybsze przyswajanie nowych wynalazków – w znacznej mierze wzorowane na „starych” miastach w kraju (zwłaszcza Warszawie) i wiodących metropoliach europejskich (Paryżu, Londynie, Wiedniu, Berlinie) - dotyczyły także sfery żywienia zbiorowego, rozwoju jego form w zależności od gustu i statusu finansowego konsumentów.
Wkraczając w epokę przemysłową, licząca około 800 mieszkańców Łódź, dysponowała 20 szynkami - prymitywnymi pijalniami piwa i wódki z ograniczoną konsumpcją - dwadzieścia lat później już blisko setką takich lokali. Wraz ze wzrostem ludności liczba zakładów gastronomicznych rosła, ale jednocześnie zaczęły się pojawiać ich nowe rodzaje – powstawały restauracje z poszerzoną ofertą kulinarną, wyspecjalizowane w sprzedaży piwa i pełniące jednocześnie rolę jadłodajni, piwiarnie i bawarie, cukiernie i kawiarnie, bary amerykańskie, mleczarnie, różnego rodzaju bufety i drobne punkty żywienia. Nowe lokale z czasem stawały się nie tylko zwykłym punktem żywienia, ale także miejscem spotkań towarzyskich i handlowych, czytelnią najświeższych gazet lokalnych, warszawskich i zagranicznych, a dawną, niewybredną „muzykę do kotleta” coraz częściej zastępowały w nich np. „wieczory koncertowe” i spektakle teatralne, rozgrywano w nich turnieje szachowe i prezentowano najnowsze wynalazki (np. fonograf). „Przemysł traktierniczy” - jak określano urzędowo gastronomię – rozwijał się w tym samym, szalonym tempie co całe miasto i był jego nieodłączną częścią. Może więc historia gastronomii to także historia miasta?
Cukiernia A. Roszkowskiego przy ul. Piotrkowskiej 76, źródło zdjęcia: Neue Lodzer Zeitung, 1909, nr 13, domena publiczna, za: www.miastograf.pl/asset/311
Ogłoszenie zamieszczone w „Lodzer Zeitung”, 26.01.1867, No 11, str. 3, za: bc.wbp.lodz.pl/dlibra/publication?id=68490&tab=3
Tego dnia zapraszamy także na:
godz. 12.30 Spotkanie z konstruktorem i technologiem ŁZR Fonica, więcej>