Facebook YouTube Instagram Twitter

Kalendarz

Zbiory

Fotografie Ignacego Płażewskiego

Fotografia Ignacego Płażewskiego przedstawiająca pałac Poznańskich, mieszczący się na rogu ulicy Ogrodowej oraz Zachodniej od strony ulicy Ogrodowej.

Sygnatura: MHMŁ/I/4722/6
Wymiary: wys. 12,5 cm, szer. 16,5 cm
Materiał: papier fotograficzny
Technika: druk, fotografia kolorowa
Fotograf: Ignacy Płażewski
Datowanie: lata 50. i 60. XX w.

Miasto radosnego jutra”
w obiektywie Ignacego Płażewskiego

Patrząc na czarno – białe fotografie Ignacego Płażewskiego z lat 50. i 60. XX wieku, aż trudno dzisiaj uwierzyć, jak bardzo zmieniła się Łódź, jak inni są jej mieszkańcy, ulice czy infrastruktura. Łódzka codzienność dzieje się już nie w tym samym miejscu co kiedyś, zmienili się ludzie, zmieniło się ich otoczenie. Podpatrywany przez Płażewskiego człowiek, który niczym specjalnym nie zwraca na siebie uwagi, obserwowany podczas zwykłych, banalnych, zdawałoby się sytuacji, pokazuje jak wyglądało życie w naszym mieście w czasach Polski Ludowej. Fotografowani, niejednokrotnie, nie zdawali sobie sprawy, że w ich stronę skierowany jest obiektyw, że zaraz zrobione będzie im zdjęcie, dlatego też wszyscy bohaterowie fotografii Płażewskiego są spontaniczni, prawdziwi, nie pozują. Gdzieś idą, siedzą na ławce w parku, robią zakupy, rozmawiają na ulicy. Na większości zdjęć na pierwszym planie jest człowiek, zaś obiekty architektoniczne, łódzkie zabytki stanowią dla niego tło. Co ciekawe, w kolekcji zdjęć tego fotografa nie znajdziemy żadnych wykonanych podczas uroczystości państwowych, pochodów majowych, zebrań czy innych oficjalnych spotkań. Poza tym w obrazach Płażewskiego zwracają uwagę niekonwencjonalne ujęcia widoków łódzkich budynków użyteczności publicznej, kościołów, osiedli mieszkaniowych czy rynków, spojrzenie na nie z innej perspektywy, pokazanie detali obok których zazwyczaj przechodzi się obojętnie.

Zdumiewające jest również to, jak dużo w Łodzi było wtedy zieleni, jak przyjazna była łodzianom przestrzeń miejska  w której żyli, pomimo odrapanych murów czy nierównej kostki brukowej na jezdniach. Na ulicach nie ma tłoku, pośpiechu, samochody nie stoją w korkach, ludzie są uśmiechnięci, dzieci beztroskie i szczęśliwe. Wygodne, racjonalne miasto.

Zdjęcia Ignacego Płażewskiego poza tym, że oddają łódzką atmosferę i klimat sprzed prawie 60 lat, to mają dla nas dzisiaj również istotną wartość historyczną. Są cennym dokumentem, materiałem ikonograficznym, po który chętnie sięgają badacze kultury społecznej włókienniczego miasta, jego dziejów i architektury. Znajdziemy na tych fotografiach m.in.:  dymiące kominy łódzkich fabryk, puste podwórka-studnie czy samochody m.in. marki Warszawa M-20, Moskwicz, Syrenki, którymi dzisiaj cieszą się głównie kolekcjonerzy i miłośnicy zabytkowych aut, autobusy na ulicy Tuwima, zwane potocznie „ogórkami” (Jelcz 043), samochód ciężarowy z namalowaną na drzwiach gwiazdą sowiecką zaparkowany przed dawną fabryką  M. Silbersteina przy ul. Piotrkowskiej 242, wypełniony po brzegi pasażerami tramwaj typu Konstal[1], budki telefoniczne w kształcie oszklonych kabin, kioski „Ruchu” obecne prawie na każdym osiedlu czy dorożki jadące ulicami w centrum Łodzi.

Warto z uwagą przyjrzeć się tym fotografiom z wielu powodów. Znajdziemy bowiem na nich budynki, których nie ma już w mieście, zostały zburzone lub przebudowane i pełnią dzisiaj zupełnie inne funkcje. To mi.in. gmach dawnego Domu Partii przy al. Kościuszki (stanowi jeden z najwybitniejszych przykładów realizmu socjalistycznego na terenie Łodzi), w którym obecnie znajduje się Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia. Nie ma już przy ul. Ogrodowej charakterystycznego, budynku stacji paliw CPN (Centrala Produktów Naftowych), tzw. okrąglaka. Zniknęły z przestrzeni miasta drewniane domki kunitzerowskie na Widzewie, które miały coś w sobie z atmosfery małego miasteczka i nastroju wsi. Na Rynku Starego Miasta nie zobaczymy gigantycznego pomnika Juliana Marchlewskiego,  a w parku im. Józefa Poniatowskiego, przy ul. Żeromskiego, nie stoi już Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej. Budynek Miejskich Łaźni przy ul. Rzgowskiej 34 zajął PKO Bank Polski, nie ma już kina „Gdynia” przy ul. Tuwima, a pętla tramwajowa przy ul. Północnej nie pełni, tak jak kiedyś, roli ważnego węzła komunikacyjnego w Łodzi.

Ciekawie przedstawione przez Płażewskiego zostały miejsca, gdzie łodzianie spędzali czas wolny od pracy, podczas ulubionych rozrywek i zabaw. I tak, latem, popularne były ogródki kawiarniane, m.in. w pobliżu znanego w Łodzi lokalu „Agawa” przy al. Kościuszki, gdzie w ciepłe dni rozkładano na zewnątrz dla klientów stoliki z jasnymi parasolkami. Plenerowe potańcówki miały miejsce w Arturówku, Do tańca przygrywał wszystkim zespół muzyczny, który stał na specjalnym podeście a wydzielone, wybetonowane miejsce do tańczenia otoczone było krzesłami i stolikami, przy których spożywano chłodzące napoje. Tu również spędzano z rodziną niedzielne popołudnia na spacerze, niektórzy rozkładali koce na brzegu stawu, grali w karty lub przyglądali się innym wypoczywającym. Dobrze było w takim miejscu pokazać się z motorem żeby zaimponować dziewczynie czy pochwalić się nowym nabytkiem kolegom. Kultowym w tym czasie był model  M06U/T -  pierwszy motocykl sprzedawany od 1958 r. w wolnej sprzedaży bez talonów. Wyjątkowo popularna wśród łodzian była przystań kajakowa KS Tramwajarz na Zdrowiu, gdzie uprawiano sporty wodne w parkowym stawie. W weekendy często też odwiedzano łódzkie ZOO[2], park im. Józefa Poniatowskiego, Źródliska czy Helenów. No i oczywiście budki z piwem - te cieszyły się dużym zainteresowaniem, szczególnie wśród mężczyzn. Na jednym z zachowanych zdjęć Płażewskiego widać taki „substytut zakładu gastronomicznego” przy ul. Zgierskiej na Starym  Mieście. Wokół takich kiosków często zbierali się mężczyźni na „jedno szybkie” np.: w drodze do domu, czy po prostu na krótką pogawędkę ze spotkanym właśnie znajomym. Z zupełnie niejasnych powodów wszystkie kioski piwne pomalowane były w czasach PRL na zielono[3]. Takie piwne budki z okienkiem i długim pulpitem, o który można było się oprzeć popijając lekko ciepłe piwo w wyszczerbionym kuflu, stały niemal na każdym rogu.

Dzieci po szkole bawiły się w piaskownicach i na huśtawkach, „fikały koziołki” na trzepaku, grały „w klasy”, kręciły się na karuzelach, albo skakały na gumie. Dziewczynki ćwiczyły z hula hop. Atrakcyjnym miejscem dziecięcych zabaw było osiedlowe podwórko. Pomimo tego, że było ono znane i znajdowało się w najbliższym sąsiedztwie miejsca zamieszkania, pełne było nieodkrytych zakamarków i zaułków. Stąd dobrze było się tu bawić „w chowanego”.

Dzięki zdjęciom Płażewskiego możemy zobaczyć jak wyglądała w latach 50. czy 60. XX wieku  praca kobiet w łódzkich fabrykach włókienniczych. Widać na nich prządki stojące przy maszynach, ubrane w odzież roboczą, całe pokryte skrawkami białej przędzy. Każda z robotnic miała w pasie przewiązany charakterystyczny woreczek, a w nim niezbędne przy pracy narzędzia.

Ciekawy zbiór 19 zdjęć znajdujących się w zbiorach Muzeum Miasta Łodzi zrobionych przez Ignacego Płażewskiego stanowią fotografie przedstawiające dawne więzienie policyjne na Radogoszczu. Artystyczne w formie i perspektywie ujęcia, w wyjątkowo nostalgiczny i sugestywny sposób, opowiadają o tym tragicznym miejscu i o największej niemieckiej zbrodni wojennej w styczniu 1945 roku.[4] Na zdjęciach znalazły się m.in. sarkofag, który powstał na miejscu spalonego budynku więziennego, pomnik – iglica, płaskorzeźby na murach z napisem „Nigdy więcej wojny”, budynki obozowe. Mauzoleum radogoskie upamiętnione na kliszach Ignacego Płażewskiego to ważne miejsce dla łodzian, będące istotnym elementem naszej łódzkiej historii.

Kolekcja czarno – białych zdjęć Ignacego Płażewskiego jest fabularyzowaną opowieścią o powojennej Łodzi, reporterską notatką pasjonata miasta i jego mieszkańców. Płażewski zdjęcia robił sercem i z dużym zaangażowaniem emocjonalnym. Nie ma w nich żadnej spekulacji i udziwnień, wszystkie są czytelne i klarowne. Fotografie te świadczą również o trafności spostrzeżeń fotografa - artysty, jego wnikliwej obserwacji ludzi, wydarzeń i otaczającego świata. Wielu z nas zdjęcia te skłonią do refleksji i wspomnień z lat dzieciństwa czy młodości. Niektórym fotografiom przyjrzymy się  z uśmiechem, czasem niedowierzaniem czy zażenowaniem. Ale zawsze do nich chętnie wrócimy.

Zdjęcia Ignacego Płażewskiego z kolekcji Muzeum Miasta Łodzi wpisują się w nurt fotografii społecznej, inaczej zwanej socjologicznej, rejestrującej różne zjawiska i problemy –  w tym przypadku – miejskie (łódzkie).Głównym jej celem jest zapis codzienności, ale tej dziejącej się za kulisami ważnych wydarzeń politycznych czy państwowych. Płażewski inspiracji i pomysłów szukał blisko zwykłego człowieka, jego domu, otoczenia, emocji i kontaktów międzyludzkich.

Na koniec kilka słów o Ignacy Płażewskim. Kim był, dlaczego fotografował Łódź?
Urodził się w Ozorkowie, 20 lipca 1899 roku. Dziennikarz i wydawca, propagator czytelnictwa, fotografik i historyk fotografii, działacz i promotor kultury, organizator ruchu fotograficznego w Łodzi powojennej.
Ukończył Szkołę Handlową w Łodzi, później Szkołę Nauk Politycznych w Warszawie. W czasie II wojny światowej brał udział m.in. w ruchu oporu w sztabie Korpusu Bezpieczeństwa, pracował przy organizacji Wojskowego Instytutu Naukowego – Wydawniczego i Centralnej Biblioteki Wojskowej. Już w pierwszych latach po wojnie, po powrocie do rodzinnej Łodzi, zorganizował w mieście oddział Polskiego Towarzystwa Fotograficznego i został jego pierwszym prezesem. Przyjęty do Związku Polskich Artystów Fotografików kierował jakiś czas Łódzką Delegaturą ZPAF. W tym czasie skupił wokół siebie grono amatorów, których zachęcał do podnoszenia kwalifikacji i poziomu artystycznego, przygotowując ich niejako do ubiegania się o członkostwo ZPAF. Funkcję prezesa tego Okręgu sprawował w latach 1952 - 1970. Współpracował ściśle z Zarządem Głównym ZPAF, biorąc udział w pracach Komisji specjalistycznych i wykazując wiele cennych inicjatyw. Uhonorowany został tytułem honorowego członka Łódzkiego Towarzystwa Fotograficznego, uzyskał również członkostwo honorowe ZPAF. Wiele lat swojego życia Ignacy Płażewski poświęcił badaniu historii fotografii, a w szczególności fotografii polskiej. Jest autorem pierwszego opracowania historii rodzimej fotografii do wybuchu II wojny światowej pt: „Dzieje polskiej fotografii”. Zmarł w Łodzi 22 sierpnia 1977 roku.

Opracowała: Beata Kamińska (Oddział Kultur i Tradycji Wyznaniowych MMŁ)

Więcej zdjęć można zobaczyć tutaj

Bibliografia:
Aleksandra Sumorok, Architektura i urbanistyka Łodzi okresu realizmu socjalistycznego, Warszawa 2010
Ilustrowana encyklopedia historii Łodzi, Lata powojenne czasy PRL, zeszyt 11, wyd. Urząd Miasta Łodzi
Łódź. Monografia miasta, red. Stanisław Liszewski, Łódź 2009
Łódź  w latach 1945 – 1960, red. Edward Rosset, Łódź 1962
Ignacy Płażewski, Spojrzenie w przeszłość fotografii, Warszawa 1982
Krzysztof Kosiński, Historia pijaństwa w czasach PRL, Warszawa 2008
Wacław Biliński „Łódź jaką znam”, red. Władysław Szulc, Łódź 1963


[1] Tramwaje tego typu były pierwszymi tramwajami produkowanymi po II wojnie światowej w Polsce. Technologicznie nawiązywały do rozwiązań konstrukcyjnych niemieckich.
[2]
Ogród Zoologiczny w Łodzi powstał w 1938 roku. Pierwszym zwierzęciem, które można było zobaczyć w ogrodzie był jeleń Boruta, schwytany w okolicach placu Reymonta. Przeniesiono tam również zwierzęta prezentowane do tej pory w parku im. Józefa Poniatowskiego – jelenie, sarny, łabędzie.
[3]
Krzysztof Kosiński, Historia pijaństwa w czasach PRL, Warszawa,2008, s. 440.
[4]
Spalono wtedy główny budynek więzienny z co najmniej 1500 więźniami. Obecnie siedzibę ma tu Oddział Martyrologii Radogoszcz Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi.

EmailDrukuj Share on FaceBook

Na skróty

Szukaj:

Oddziały Muzeum